problemy z zajściem w ciążę forum

Zgodnie z zaleceniami do 26 tygodnia ciąży powinno się je wykonywać przynajmniej raz w miesiącu. Między 26 a 32 tygodniem ciąży badania tarczycowe można wykonać jedynie raz. Zajście w ciążę przy chorobie Hashimoto może być utrudnione. U kobiet z tą chorobą istnieje duże ryzyko poronienia. Nadwaga a problemy z zajściem w ciążę – czy odchudzanie wpływa na płodność? Ważnym czynnikiem wpływającym na płodność kobiet i mężczyzn jest prawidłowa masa ciała. Nadmierna ilość tkanki tłuszczowej wiąże się z występowaniem stanów zapalnych, warunkując równocześnie na zaburzenia gospodarki endokrynnej. przeczytaj koniecznie: niepłodność i problemy z zajściem w ciążę « forum maluchy.pl (lofi) Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Najlepszy moment na zajście w ciążę. Dr n. med. Jacek Tulimowski Ginekolog , Warszawa. 79 poziom zaufania. Nie wiem dlaczego karta informacyjna jest niepełna i czy rzeczywiście tak jest. Wskazana diagnostyka niepłodności. Wskazane wykonanie badań hormonalnych i USG narządu rodnego. Lek. Clostilbegyt - Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci - Lidzia31 napisał w niepłodność i problemy z zajściem w ciążę: Witam wszystkich. Piszę tu po raz pierwszy, ale temat jest mi bardzo bliski. Starstruck Rencontre Avec Une Star Bande Annonce. Forum: Dla starających się cześć wszystkim może podnoszę nie potrzebną panikę ale jestem mężatką od pół roku i chciałabym zostać mamą a tu nic kochamy sie z mężem bardzo często może powinam iść zrobić badania poradzcie coś bo nie wiem co z tym zrobic pozdrawiam pa RODZICEDla starających sięproblem z zajściem w ciąże Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → basia33 (offline) 21-12-2009 09:44:36 Czasem człowiek choć dorosły, czuje się jak małe bezradne dziecko... chętnie zawiąże kontakt z kobietami w podobnej sytuacji... magdaaa (offline) 05-01-2010 12:22:02 tez mnie to dotknelo. Staramy sie juz 8 m-c i nic. Nawet nie wiem, czy mam cykle normalne, poniewaz mam PCOS. Przeszlam juz 6 cykli z clo i nie wyszlo. Aktualnie jestem w 36 dniu cyklu a test mi wyszedl dzis negatywny Znow. Choc objawy jak zawroty i bole glowy, czeste oddawanie moczu i bole/klucia podbrzusza tez mam. Sama juz nie wie, co o tym myslec. Temperature mierze sobie juz od m-ca regularnie, ale nie przekracza ona st. A to chyba nie jest normalne:-/ Mialam co prawda skok w okolicy tyg. po krwawieniu, ale z uwagi na fakt, ze ostatnia @ mialam wywolywana... pewnie i tej ovu nie bylo. sama nie wiem, czy nie skorzystac juz z uslug kliniki plodnosci (bo juz i tu jestesmy pacjentami z partnerem). alexandrammm (offline) 06-01-2010 09:19:08 radom Witam ja również mam problem bo moje cykle są bardzo nierególarne jak nie mam miesiączki to przez 3 miesiące jak już się pojawi to trwa 3 tyg. lekarz powiedział że do pierwszego dziecka tak będzie alexandrammm basia33 (offline) 08-01-2010 08:36:24 nieregularne miesiączki to masakra..ja teraz niby mam ok..ale starania i tak bez efektów.. chętnie zawiąże kontakt z kobietami w podobnej sytuacji... basia33 (offline) 08-01-2010 08:43:11 rzeczywiście pozytywne myślenie musi temu towarzyszyć, bo inaczej można się załamać... nadzieja, że w końcu się uda pcha człowieka do przodu.. czasem dopada złość..bezradność..i tysiące pytań..na które czasem nie ma odpowiedzi... chętnie zawiąże kontakt z kobietami w podobnej sytuacji... basia33 (offline) 08-01-2010 13:01:32 Dzięki za pozytywne myśli... dziś zrobiłam test owulacyjny... i niby wyszedł ok..staram się o tym wszystkim nie myśleć..ale czasem bywają te gorsze dni..i dziś mam jeden z nich... kochany, wyrozumiały mąż to podstawa...zgadzam się... bez jego wsparcia już dawno bym się załamała..Więc walczymy dalej...Pozdrawiam... chętnie zawiąże kontakt z kobietami w podobnej sytuacji... alexandrammm (offline) 09-01-2010 16:07:59 radom Dziewczyny głowa do góry jakoś to będzie. Słyszałam, że im bardziej się chce tym jest trudniej. Może trzeba się zrelaksować i wyjechać gdzieś z mężem lub partnerem i się odrobinkę zdystanować, odprężyć i odpocząć od całego tego stresu My próbujemy od niedawna, ale najgorsze jest to że jak przychodzi jakiś wypad do rodzicow czy teściów to ciągle ktoś się dopytuje kiedy w końcu będziemy mieli dziecko. A ja już sama nie wiem co mam odpowiadać jesteśmy małżeństwem 4 lata ale od 3 miesięcy się dopiero staramy...i ta ciągła presja. trzymam za was kciuki i dopinguje w staraniu chętnie zawiąże kontakt z innymi kobietami w podobnej sytuacji... alexandrammm Przebieg ciąży Forum - Statystyki Globalne Wątki: 5579, Posty: 1388557, Użytkownicy: 73514. Ostatnio dołączył/a kacha1980. Statystyki tego forum Wątki: 365, Posty: 114293. Witam jestem nową uczestniczka tej stronki i zauważyłam ze jest bardzo przydatna , aczykolwiek można napisać o swoich problemach która prawie każda kobieta miała. Zwracam się do was z problemem z zajściem w ciąże, wraz z narzeczonym staramy się 7 miesięcy o maleństwo i nic. Wcześniej jak i teraz chodziłam do ginekologa i pewnego dnia wylądowałam w szpitalu na oddziale Ciążowym ponieważ wykryto zapalenie jajników. Lekarz przepisywał mi leki aby je wyleczyć, i udało się, lecz kilka miesięcy temu pojawił się torbiel który pękł, obniżyła mi się macica. Obawiam się tez przypadku raka jajników. U mnie w rodzinie jest dziedziczny raz piersi, jak i rak jajników. Moja mama będąc nastolatka, poroniła pierwszego synka w czwartym miesiącu ciąży, lecz udało się zwalczyć ten problem. Chciałabym się dowiedzieć czy problem tkwi w tym, czy może w czym innym Proszę o Udzielanie się w komentarzach na ten temat. #1 Cześć dziewczyny, czy któraś z Was ma/miała kiedyś problemy z zajściem w ciąże z powodu PCOS? Stwierdzono je u mnie kilka miesięcy temu po tym, jak zaczęłam gubić okres miesiącami. Po badaniach w klinice stwierdzono, ze moje jajniki mają problem z produkcją jakiegoś hormonu, który jest odpowiedzialny za regularne cykle miesiączkowe i płodność. Od dwóch miesięcy biore BROMOCORN, okres co prawda pojawił się, przybrałam na wadze dość sporo, ale ciąży jak nie było tak nie ma Trudno mi nawet wyliczyć dni płodne z tak rozwianą menstruacją, jedynie obserwuję własny organizm... . Razem z partnerem staramy się o maleństwo kiedy tylko się da, ale powoli tracę wiarę Tyję w oczach, mimo że trzymam dietę to z tygodnia na tydzień nie dopinam kolejnych spodni. Czy któraś z Was ponosiła również podobne skutki? reklama aniaslu Administratorka czyli ja tu rządzę ;) #2 Witaj, na twoim miejscu zadałabym pytanie dziewczynom, które się starają w tej chwili o dzidziusia. Przypuszczam, że na wątku Staraczki znajdziesz szybciej odpowiedź #3 Niestety ja też swoje przeszłam. PCOS to ciężka sprawa, bo nie dosyć że masz problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi z uwagi na zaburzenia hormonalne, to jeszcze problemy z zajściem w ciążę... Można się czasem załamać, sama to przeszłam, ale pamiętaj, że ciąża z PCOS jest jak najbardziej możliwa. To są ograniczenia płodności, ale nie bezpłodność Ja leczyłam się bardzo długo, z miesiąca na miesiąc tracąc nadzieję, a do tego leczenie zupełnie nie pomagało, bo stymulacja owulacji clostilbegytem powodowała torbiele, które musiałby być leczone i tak uciekały miesiące jeden po drugim, potem brałam estrogeny, po których czułam się fatalnie... Byłam nawet miesiąc w szpitalu na endokrynologii ginekologicznej i w tej jeden miesiąc wszystko było super (oczywiście!). Aż w końcu uznałam, że dalszego leczenia nie zniosę, że cena jest zbyt wysoka... Zapisaliśmy się z mężem do dobrej kliniki leczenia niepłodności i rządowy program refundacji in vitro. Lekarz powiedział, że w "cywilizowanych" krajach nie leczy się już kobiet z PCOS hormonalnie, bo to leczenie daje strasznie mizerne rezultaty (a pacjentki czują się beznadziejnie), tylko in vitro jest leczeniem PIERWSZEGO rzutu, a nie gdy inne metody zawiodą i kobieta jest już wykończona psychicznie i fizycznie. Zaszłam w ciążę w ostatnim cyklu przed planowanym in vitro... bez wspomagania i bez leczenia czymkolwiek. Zapisz się do kliniki leczenia niepłodności - owszem jest drogo, ale warto... Lepsze to niż męczyć się nieskuteczną terapią, która nam tylko odbiera pewność siebie, dodaje kilogramów i frustruje... Takie jest moje zdanie, choć pewnie jest wiele kobiet którym pomogła terapia bromergonem, clo lub estrofemem... #4 Ech, znam ten ból. Staraliśmy się prawie 2 lata z powodu nadwagi i policystycznych jajników. Okres 2-4 razy do roku miałam. Urodziłam - mimo nadwagi (schudłam 20kg, ale i tak powinnam więcej) i innych problemów. Lekko nie było, w ciąży jak z jajkiem, i jeszcze więcej przytyłam. Ale było warto Swoje przeszliśmy, ale teraz mamy cudownego Franusia. I trzymam za Was kciuki - walczcie o swoje i mocno wierzcie w to, że się uda, a będzie tak jak chcecie! Pozdrawiam Was cieplutko, Karolina #5 Warto walczyć, dokładnie tak jak piszesz Karolinko ) #6 Witam wszystkich! Ja właśnie też od dzisiaj będę piła Inofem W aptece dowiedziałam się, że to idealne rozwiązanie dla kobiet z PCOS starających się o dziecko... żałuję, że tak późno do tego doszłam. Mało tego, jak się zaczytałam na Strona gB to chyba zdiagnozowałam u siebie cukrzycę - będę musia la to sprawdzić A jak z tym Inofemem? Jest tak dobry jak piszą? Jakie macie zdanie? Czy jest dobry? Piszą, że tak ale wiadomo, że na każdego człowieka działa inaczej. Jednemu pomoże szybciej, innemu wolniej. Wszystko zależy od organizmu i od kilku innych czynników. Czytałam trochę o tym leku i fajne jest to, że oprócz robienia tego co ma robić dba też o gospodarkę hormonalną. #7 Ja piję Inofem i jestem zadowolona. Suplement dostępny jest bez recepty i zawiera maltodekstrynę, której zadaniem jest dostarczenie odpowiedniej dawki kwasu foliowego. Pijesz 1 saszetkę dziennie, a kwas właśnie dzięki maltodekstrynie nie osadza się na dnie szklanki, tylko trafia w odpowiedniej dawce do organizmu. Mam cukrzycę i nie ma przeciwwskazań do zażywania. #8 Cześć ;-) Przedewszystkim pierwsza stymulacja jaką lekarz proponują to duphaston/primolut + clostybegyt. Polecam też jak koleżanka wyżej inofem z tym, że ja piłam 2x dziennie. 8 lat staraliśmy się o dziecko-najpierw mąż miał probemy z nasieniem, szybko to wyregulował , ja mam PCO, cukrzycę typu II miałąm (leczoną metforminą) , niedoczynnośc tarczycy i nadciśnienie. W końcu pojechaliśmy do kliniki N w Warszawie (polecam :-) ). Porobiliśmy wszystkie badania no i wiadomo oprócz wymienionych wyżej przypadłości wyszło , że zdrowi jak ryby jesteśmy, Z inseminacji korzystać nie chcieliśmy, szkoda nam było naszego czasu i na ivf się zdecydowaliśmy. Lekarka zapisała mi duphaston na wywołanie miesiączki po której miałam zacząć już stymulacje (nawet leki wykupiliśmy na początek stymulacji) ale miesiączka nie przyszła. Pierwsza myśl-coś się schrzaniło w organizmie na pewno , znowu.... Ale zanim zadzwoniłam do kliniki to musiałam zrobić test. No i na dzień matki miałam czarno na biały piękną betę :-) Jedyne co brałam to ten inofem i encorton (na obniżenie odpornosći). Więc głowa do góry ;-) Najważniejsze nie załamywać się , być dobrej myśli. PS. jeszcze dodam, że z wagą nie miałam nigdy problemów, teraz w ciąży też nie. Ciąża przebiega normalnie-aktywnie, zdrowo, chociaż pierwsze 3 miesiące brałam duphaston i luteinę dopochwowo :-) Ostatnia edycja: 16 Listopad 2014 reklama #10 witam staraczki chyba muszę / chcę dołączyć do waszego grona co o mnie ? mam 28 lat i rok temu obudziłam się - inaczej, rok temu stwierdziłam, że może jednak chcę mieć dzieci... mąż od dawna nalegał, ale ja nic tylko praca praca praca.... a teraz jak juz się obudziłam, to się boję, że trochę za późno mam pcos, więc kilka latbrałam tabletki yasmin. potem je odrzuciłam jak pomyśleliśmy o dziecku... staramy się na razie od roku...nie moge powiedzieć, że tak "nic" bo zdarzyła mi się ciąża w kwietniu ale zakończyła się samoistnym poronieniem w 8 tygodniu i niestety od tamtej pory nic się nie udaje miesiąc temu rozpoczęłam kurację Inofemem i czekam na rezultaty. Póki co zauważyłam z tego co zauważalne znaczną poprawę jeśli chodzi o skórę i włosy, co do okresu to rzeczywiście w tym miesiącu był jakiś mniej bolesnym ale osobiście wolałabym, żeby go w ogóle nie byo, a żeby była fasolka..... poczekamy, pożyjemy, zobaczymy.... Już blisko pół roku staramy się o dziecko. Testy owulacyjne wskazują, że jajeczkuję, więc nie wiem, dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia. Brałam już Luteina, ale to nie pomogło. Co jeszcze mogę zrobić? 2011-08-11, 14:03~Tulina ~ O niepłodności mówi się, jeśli regularnie, średnio 3-4 razy w tygodniu współżyje się i nie dochodzi do zapłodnienia. Pół roku starania się o dziecko nie jest nieprawidłowością. Podejrzewam, że wykonuje Pani testy owulacyjne, polecam je wykonywać w każdym cyklu, aby podjąć częste współżycie tuż przed owulacją. Można też zachować wstrzemięźliwość na początku nowego cyklu i pod koniec, ponieważ po kilkudniowej wstrzemięźliwości w nasieniu znajduje się więcej plemników. Warto też obserwować swoje ciało i procesy w nim zachodzące, aby wiedzieć, kiedy jest się płodnym. 2011-08-11, 17:52markl ~ Hej, dziewczyny już od 4 miesięcy staram się zajść w ciążę i nic. Czy to normalny czas? Powinnam się martwić? 2014-02-09, 20:41~Evba A byłaś może z tym u lekarza czy na razie tylko rozmyślasz ? 2014-02-09, 21:32~prada Strony: 1 Na podobny temat Staram się o dziecko od trzech miesięcy - bezskutecznie. Mam długie cykle trwające 37 dni. Dodam, że są nieregularne. Cierpię też na PMS. W tym miesiącu okres dostałam dopiero w 51 dniu, a 24 dniu cyklu plamiłam (myślałam, że to plamienie owulacyjne). Czytałam, że takie objawy mogą świadczyć o Problemy z zajściem w ciążę ~w2222 Od kilku miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Bez rezultatu. Wcześniej nie miałam miesiączek przez siedem miesięcy, ale wyleczyłam się z tego hormonami. Czy może tym razem też powinnam znów pójść do endokrynologa? Może to, że nie doszło jeszcze do zapłodnienia jest spowodowane problemami z Problemy z zajściem w ciążę a problemy hormonami ~Sofii Witam, Jestem na stałe z partnerem dwa lata, od pół roku staramy się o dziecko i niestety się nie udaję. Czytałam, że objawem tej choroby może być problem z zajściem w ciąże. Zaznaczę, że nie choruję, nie czuję się gorzej, nie mam nietypowych plamień. Kilka miesięcy temu byłam badana przez Problemy z zajściem w ciążę a chlamydia ~mamamija Kilka lat temu usunęłam ciążę. Teraz bardzo chciałabym zajść w ciążę, jednak mam z tym problemy. Ginekolog nie widzi żadnych problemów u mnie i nie wie, dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia. Czy problemy z zajściem w ciąże mogą być spowodowane aborcją? Co powinnam Problemy z zajściem w ciążę po dawnej aborcji ~Dancia Czy palenie dużej ilości papierosów przez męża może powodować problemy z zajściem w ciążę? Czy jego plemniki mogą ucierpieć ze względu na palenie, czasami dwóch paczek dziennie? Od ponad roku usiłujemy zajść w ciążę ale bez efektów. Robiliśmy badania i oboje jesteśmy płodni, prowadzimy normalny, Palenie papierosów a problemy z zajściem w ciążę Clada Mam mieć wypalaną nadżerkę za dwa dni. Kiedyś moja koleżanka też miałą taki zabieg, a potem miała duże trudności z donoszeniem ciąży. Aż trzy razy poroniła. Właśnie podobno przez wcześniej leczoną nadżerkę. Czy wypalanie jej zawsze ma takie Problemy z zajściem w ciążę po wypaleniu nadżerki ~Annaa Dwa lata temu miałam operację wycięcia tarczycy. Teraz staramy się z mężem o dziecko i jak na razie się to nam nie udaje. Czy to może przez tamtą operację? Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że wcześniej lekarz mówił, że tak może się dziać. Jak jedno z drugim jest Problemy z zajściem w ciążę po wycięciu tarczycy ~Oly

problemy z zajściem w ciążę forum